25 marca 2013

hot in cleveland

nie wiem czy pamiętacie jak w stranger than paradise jarmusha dwójka hipsterów (i mowa tu o klasycznych hipsterach) jedzie do cleveland odwiedzić ewę. ich przyjazd wygląda tak:
no więc jeśli zastanawialiście się jak erie wygląda gdy wygląda, to proszę:


a gdy sie wychylic i spojrzeć w dół to wygląda nawet bardziej
mój przyjazd do cleveland wyglądał nieco inaczej, jako że to wycieczka po rusińskiej ameryce skupiłem sie na tremont, przemysłowych przedmieściach

samo tremont to łemkowskie miasteczko takie przedwojenne gorlice tylko z ogromną hutą

lemko hall - dawny dom kultury
miasteczko sprawia wrazenie wymarlego dopóki nie wejdzie się do którejś z kawiarni, więcej ludzi niż miejsc, normalnie przy wejściu w przedsionku była nawet ławka dla czekających na stolik, a w środku chłopacy w kapeluszach jak john lurie i dziewczyny z kolorowymi tatuazami i piercingiem prawdopodobnie nie tylko na twarzy, wszyscy młodzi wszyscy biali (co troszke przeczy statystyce gdyz cleveland jest czarne niczym detroit, biali stanowia tylko 37%)

a za rzeką cleveland

Brak komentarzy: