08 grudnia 2014

lo-fi z wycieczki

ktoś mi przedwczoraj powiedział, że nie wrzucam żadnych zdjęć na bloga. no to proszę, 102 zdjęcia z mojej jesiennej wycieczki jak leci, nieobrobione, nieostre, z taniej komórki. ludziom którzy nie mieszkają na islandii muszę wytłumaczyć czemu tyle fotek jedzenia. my tu nic nie mamy. z owoców to jabłka i banany są jadalne, czasem winogrona, z restauracji to na całej wyspie mam po co chodzić do czterech (jako wegetarianin), więc po tylu latach na wyspie gdy wyjeżdżam za granicę to głównie po to by się nażreć.

jeszcze nigdy się tak nie spakowałem na 2 tygodnie wakacji: pół 30l plecaka i aparat
pentax duży, pentax mały
wegańskie chińskie pierożki
gumisie z apteki
nowe challengery wyglądają troszkę jak z lat 70tych
w nowym jorku wprowadzili w tym roku prawo do chorobowego, jeszcze parę dekad i może nawet płatne urlopy się pojawią...
jackson heights
no nie mogę się nadziwić że to wszystko co ze sobą zabrałem
walmart w północnej karolinie
watro zawsze mieć na tylnym siedzeniu dwa pełne magazynki do karabinu maszynowego
"stalking the wild asparagus" hmmm lokal z książkami i szampanem
rogi jednorożców
ruger kloc
przedwojenny wentylator urywa głowę, aż zrobiłem zdjęcie, bo rzeczy wyprodukowane 80 lat temu ciągle działają, a te produkowane dzisiaj psują się gdy tylko skończy się gwarancja
u czirokezów
mają swój alfabet
the great smoky mountains
clingmans dome - najwyższy szczyt
jednak samochód z wypożyczalni to stan umysłu, pod wieczór serpentyny były puściutkie, przełączyłem tryb na sport  i zjechałem 1700m w pionie na przemian wciskając gaz do dechy i hamując niemal do zera przed zakrętami, dobrze, że przebłysk rozsądku kazał mi w wypożyczalni powiedzieć 'nie' gdy pani za ladą zaoferowała mi camarro w tej samej cenie
podają w motelach jako masło, mniam (człowiek potem cały dzień się zastanawia co stanowi pozostałe 48% - na pewno nie śmietana)
na południu stanów ludzie łupią słonecznik jak u nas w czasach mojego dzieciństwa
tylko jak to w stanach troszkę przesadzają
smakowały jakby je ktoś wymoczył w wodzie po ogórkach kiszonych
rodzinny cmentarzyk przy plantacji, głównie groby małych dzieci
50% przecena na krzyże
memphis, tennessee
gazeta która w 100% składa się ze zdjęć świeżo aresztowanych
ten pickup turlał się w moją stronę przez pas zieleni z przeciwnego pasa, mississippi
dom, w którym dzieciństwo spędził elvis. tupelo, mississippi
na południu wegetariańskie jedzenie było tylko w chińskich knajpach
bo w lokalnych marketach to świńska skóra
mam całkiem spore dłonie, (nie było mniejszych rozmiarów)
świńskie nóżki
oxford, alabama
athens, georgia. miasteczko wokół uniwersytetu, znane głównie z tego, że mieszkają tu członkowie REM. nie było problemu z wegańskim jedzeniem
taksówki
granica georgii z południową karoliną
na tej wycieczce latałem pustymi samolotami, pierwszy raz w życiu tak. tutaj z charlotte do nowego jorku lecimy w dwójkę, a potem jeszcze leciałem wielkim boeingiem z nowego jorku do reykjaviku w jakieś 20 osób.
lowepro w stylu ortleiba, na islandię doskonałe
mój styl, teraz żałuję że nie kupiłem
ogród rozkoszy ziemskich hieronima boscha
moje poranki na union square
dla ciasno parkujących
dla ciasno parkujących
płynny ołówek
grafit
telewizja na żywo
gumka "errare humanum est"
deska do krojenia
koszulka dla ludzi co nie mają dużo miejsca w bagażu
piórnik
piórnik
chłopcy z east village (koszulka w penisy - dla mało spostrzegawczych)
chłopcy z east village
i dziewczęta z chelsea 
east village
little italy
rower ku pamięci
empire
WTC
WTC 11.09.2014
na chodniku broadwayu, właściciel działki zaznaczył jaki jest wspaniałomyślny, że pozwala ci po nim chodzić
reklama hummusu
to łaźnie z piosenki gogol bordello
www.youtube.com/watch?v=QyNe2-r_prU
east village
east village
east village
east village
east village
buy buy baby
książki motywujące do korzystania z kibelka
nie mam pojęcia
tu jonas mekas prowadził swój filmowy "klub", tu m.in. miała miejsce premiera snu warhola
japońska cukiernia na piątej alei 
japońska cukiernia na piątej alei 
japońska cukiernia na piątej alei (ceny!!!)
samochód marzeń
inspirowane pistoriusem
greenpoint
greenpoint
greenpoint

Brak komentarzy: