30 maja 2004

kamienna góra - trutnov pociągiem (maj 2004)


 Pierwszy (i jak na razie ostatni) przejazd pociągu osobowego tą trasą od 59 lat czyli od czasu wojny.
Pojechaliśmy tam z Anielką autostopem, zapomniałem zabrać właściwego aparatu więc tylko pare czarnobiałych zdjęć zrobiłem.

Kamienna Góra. Niemieckich napisów jeszcze nie zamalowali :)
przykryli tylko polskimi tablicami, które odpadły
(z drugiej strony budynku podróżnych wita napis Landeshut)

Anielkę bolał ząb

W drodze do Zaclerza ścigała się z nami sarna.

Lokomotywa raz była z tyłu, raz z przodu

Brak komentarzy: